Za nami ósma kolejka juniorskich lig wojewódzkich, w których rywalizują drużyny młodzieżowe Łady 1945 Biłgoraj. Juniorzy starsi po walce ostatecznie ulegli faworyzowanej Chełmiance 1:2, natomiast juniorzy młodsi pokonali Niedźwiadka Chełm 4:2.
Juniorzy starsi Łady wciąż czekają na pierwsze zwycięstwo w tym sezonie. Jednak myliłby się ten, kto by przypuszczał, że nasi zawodnicy grają słabo i nie podejmują walki z rywalem. Należy dobitnie podkreślić, że podopieczni Krzysztofa Pardo z meczu na mecz prezentują się coraz lepiej i na boisku nie odstają wyraźnie od ligowych rywali. Błędy, które zdarzają się naszej drużynie, często mają jednak decydujący wpływ na losy poszczególnych meczów. Tym razem juniorzy starsi podejmowali na własnym boisku zespół Chełmianki Chełm. To spotkanie wyglądało zupełnie inaczej niż pierwszy w tej rundzie pojedynek obu zespołów, przypomnijmy, zakończony porażką biało-niebieskich aż 1:6. Mecz rewanżowy rozpoczął się dla nas nie najlepiej. Już w 5 minucie goście wyszli na prowadzenie, a w 35 minucie zdobyli drugiego gola. Drużyna z Chełma wykorzystała jedne z nielicznych stworzonych przez siebie okazji bramkowych. Z biegiem czasu gra naszego zespołu wyglądała coraz lepiej. W drugiej odsłonie Łada miała swoje okazje do zmiany rezultatu. Udało się wykorzystać jedną z nich. W 86 minucie gola zdobył debiutujący w gronie starszych kolegów, junior młodszy, Jakub Paćkowski.
Przyjezdni do końca drżeli o finalny rezultat, ale ostatecznie udało im się wywieźć z Biłgoraja ciężko wywalczone trzy punkty.
– To był najlepszy mecz w naszym wykonaniu od początku tego sezonu. Szkoda, że nie udało się go zakończyć zwycięstwem lub choćby remisem. Chełmianie byli od nas nieco lepsi, ale nie zdominowali nas na boisku i w zasadzie do końca wynik był sprawą otwartą. Jestem zadowolony z postawy moich podopiecznych; z tego, że mimo braku kilku podstawowych zawodników, podjęli walkę i nie przestraszyli się rywala. Gratuluję Kubie Paćkowskiemu, który dziś zadebiutował w naszej drużynie i od razu strzelił gola. Czekamy na zwycięstwa i jestem przekonany, że one wreszcie przyjdą – powiedział po meczu trener juniorów starszych Łady 1945 Biłgoraj, Krzysztof Pardo.
JUNIOR STARSZY: ŁADA 1945 BIŁGORAJ – CHEŁMIANKA CHEŁM 1:2 (0:2)
Skład: Damian Przytuła – Mirosław Małysza, Paweł Pieczykolan, Mikołaj Małysza, Michał Maciocha, Kamil Mulawa, Jakub Smoła, Dominik Gąbka, Kamil Nowak, Michał Skubis, Dawid Safin. Ponadto grali: Mateusz Granda, Arkadiusz Białas, Jakub Paćkowski.
Nie zwalniają tempa juniorzy młodsi Łady 1945 Biłgoraj. Zawodnicy, których trenerem jest Bartłomiej Kowalik odprawili z kwitkiem kolejnego rywala. Tym razem „łupem” naszej drużyny padł Niedźwiadek Chełm. Łada wygrała 4:2. Po dwa gole zdobyli Dawid Kozak i Michał Niemiec. Nasza drużyna po sześciu wygranych, jednym remisie i jednej porażce przewodzi w tabeli I wojewódzkiej ligi juniorów młodszych mając na koncie 19 punktów. „Biało-niebiescy” strzelili do tej pory 23 gole (o jeden więcej ma tylko Tomasovia) a stracili zaledwie 10 (najmniej w lidze).
JUNIORZY MŁODSI: ŁADA 1945 BIŁGORAJ – NIEDŹWIADEK CHEŁM 4:2 (2:1)
Skład: Szymon Przybyłowicz – Jakub Jamroz, Damian Kupiec, Jakub Poznański, Michał Niemiec, Jakub Paćkowski, Mateusz Dziurdza, Sebastian Gorczyca, Dawid Kozak, Kacper Siek, Marcin Wolanin, a także: Kacper Działo, Paweł Hadam, Szymon Bryła, Jakub Kapuśniak, Filip Larwa, Mateusz Koguc, Łukasz Mazurek, Artur Skiba, Alan Kordylewski.
Za tydzień juniorzy starsi na wyjeździe zagrają z Motorem Lublin, natomiast juniorzy młodsi pojadą do Zamościa na mecz z Gaudium.