Drużyna seniorów Łady Biłgoraj udanie zakończyła rundę jesienną sezonu 2016/2017. Na własnym stadionie piłkarze Ireneusza Zarczuka pokonali Polesie Kock 3:2, dzięki czemu przerwę w rozgrywkach spędzą na 10 miejscu w tabeli IV ligi.
Niedzielne spotkanie na namarzniętym, ale w porę odśnieżonym boisku biłgorajskiego stadionu rozpoczęło się dla Łady nienajlepiej. Już w 4 minucie dość niespodziewanie goście wyszli na prowadzenie za sprawą gola Grzegorza Górala. Zdumieni tym faktem zawodnicy z Biłgoraja rzucili się do odrabiania strat, jednak konstruowane przez nich ataki rozbijały się na linii obrony gości. Zwrot nastąpił dopiero w drugiej połowie meczu. Od początku tej części spotkania Łada dominowała i bardzo szybko doprowadziła do wyrównania. W 49 minucie w polu karnym faulowany został Michał Mielniczek, a Patryk Dorosz pewnym strzałem wykorzystał „jedenastkę”.
W 62 minucie biłgorajanie potwierdzili swoją dominację strzelając gola dającego prowadzenie. Dobre dośrodkowanie z rzutu rożnego Janusza Biruta na gola zamienił znakomicie główkujący Damian Rataj. Piłkarze Polesia jeszcze nie zdążyli otrząsnąć się po utracie bramki, gdy padł kolejny cios. Niespełna dwie minuty później Rataj mógł wykorzystać bliźniaczo podobną centrę z „rogu”, zabrakło mu jednak kilku centymetrów. Na szczęście akcję zamykał Piotr Mazurek, który z najbliższej odległości wpakował piłkę do siatki.
Końcowe minuty meczu były jednak bardzo nerwowe. Zaczęło się od niepotrzebnego faulu Michała Mielniczka, za który nasz obrońca otrzymał drugą żółtą, a w konsekwencji czerwoną kartkę. Chwilę później Andrzej Gruba zdobył bramkę na 3:2. Goście bardzo chcieli doprowadzić do remisu, a Łada nastawiła się na grę z kontry. Ostatecznie więcej bramek już nie zobaczyliśmy i zwycięstwo naszego zespołu stało się faktem.
W ten sposób Łada odniosła szóstą wygraną w tej rundzie, a przy dziewięciu przegranych i dwóch remisach na zakończenie rundy jesiennej uplasowała się na 10 pozycji – najwyższej spośród wszystkich czterech beniaminków ligi. Mimo licznych kontuzji i nieprzewidzianych zdarzeń drużyna z Biłgoraja stanęła na wysokości zadania.
Teraz naszych zawodników czeka roztrenowanie, po którym nastąpi przerwa w treningach. To była długa i trudna runda. Dziękujemy naszych chłopakom przede wszystkim za walkę do końca!