Zwycięstwem 4:0 zakończył się niedzielny mecz Łady z MKS-em Ryki. Wygrana naszej drużyny mogła być jeszcze bardziej okazała, gdyby nie słaba skuteczność w pierwszej połowie.
Od początku spotkania nasz zespół dominował i bardzo szybko mógł objąć prowadzenie. Dwóch znakomitych sytuacji nie wykorzystał osiemnastoletni Paweł Nawrocki. Goście, którzy przyjechali do Biłgoraja zaledwie w dwunastu, swoją okazję mieli w 29 minucie, ale piłka po strzale jednego z napastników MKS-u minęła słupek bramki strzeżonej przez Łukasza Szawarę. Pierwsza połowa pozostawiła spory niedosyt, na szczęście w drugiej odsłonie gra Łady wyglądała dużo lepiej.
Pierwszy gol padł w 49 minucie dobrze pod bramką przeciwnika zachował się Karol Misiarz. Nasza drużyna w starciu z niżej notowanym rywalem grała bardzo ofensywnie, ale wyraźnie brakowało skutecznego wykończenia dobrze zapowiadających się akcji. Wreszcie, w 69 minucie gry padł drugi gol dla Łady. Tym razem na listę strzelców wpisał się wspomniany wcześniej Paweł Nawrocki, który z najbliższej odległości wpakował do siatki piłkę odbitą przez bramkarza.
Dwie kolejne bramki zapisał na swoim koncie Jurij Perin. Ukraiński napastnik z doświadczeniem na boiskach pierwszej ligi po raz kolejny udowodnił, że zdecydowanie przewyższa umiejętnościami pozostałych piłkarzy występujących na tym poziomie rozgrywkowym. Szczególnej urody był gol ustalający wynik meczu na 4:0. Dokładną asystą obsłużył Perina Mirosław Bielak – najlepszy strzelec Łady huknął a pierwszej piłki pod poprzeczkę i nie dał szans bramkarzowi gości.
– Bardzo chcieliśmy się zrehabilitować za wtorkową porażkę z Kłosem Chełm. Szkoda niewykorzystanych sytuacji w tamtym meczu, które w konsekwencji przesądziły o naszej przegranej. Dziś staraliśmy się wyeliminować błędy i grać konsekwentnie. Mieliśmy sporo okazji i cztery z nich wykorzystaliśmy. Wysokie zwycięstwo w pierwszym meczu przed własną publicznością bardzo nas cieszy – mówił po spotkaniu Ireneusz Zarczuk, trener Łady 1945 Biłgoraj.
– W dzisiejszym meczu powinniśmy szybko zdobyć gola, wówczas grałoby się nam zdecydowanie łatwiej. W pierwszej połowie graliśmy nerwowo, bez pewności siebie, na szczęście w drugiej odsłonie było już zdecydowanie lepiej. Jestem zadowolony ze swojej gry i zdobytych goli. Szczególnie druga bramka mogła się podobać i cieszę się, bo już dawno nie strzelałem takich goli. Wspólnie z chłopakami mamy nadzieję, że w dalszym ciągu będzie wygrywać i dawać radość naszym kibicom – cieszył się po końcowym gwizdku Jurij Perin – Cieszę się, że zostałem w Ładzie. Bardzo dobrze dogaduję się z chłopakami, trenerem i zarządem. W Biłgoraju czuję się bardzo dobrze – dodał.
ŁADA 1945 BIŁGORAJ – MKS RYKI 4:0 (0:0)
Karol Misiarz 49′, Paweł Nawrocki 69′, Jurij Perin 81′, 88′
Skład: Łukasz Szawara – Mirosław Poliwka, Dariusz Kuliński, Paweł Sobótka, Michał Mielniczek (60′ Bartłomiej Myszak), Karol Misiarz (74′ Mirosław Bielak), Damian Chmura (84′ Marcin Paluch), Piotr Mazurek, Arkadiusz Czok (79′ Marcin Dycha), Paweł Nawrocki, Jurij Perin
Nasza drużyna plasuje się obecnie na szóstej pozycji w tabeli po trzech meczach mając na koncie 7 punktów i bilans bramek 7:3. Kolejny mecz Łada rozegra w Lublinie na Wieniawie, gdzie rywalem naszej drużyny będzie grająca w tej rundzie nadspodziewanie dobrze Lublinianka. Mecz odbędzie się w sobotę, 26 sierpnia o godzinie 16:00.