Łada nie dała najmniejszych złudzeń Roztoczu wygrywając w Szczebrzeszynie 4:0. Dwukrotnie na listę strzelców wpisali się Josue Oliveira da Silva oraz Paweł Nawrocki. A wynik mógł być bardziej okazały, gdyby tylko celowniki piłkarzy Łady były lepiej ustawione.
Pierwsze minuty meczu były spokojne. Łada atakowała, jednak bez klarownej sytuacji do strzelenia bramki. Pierwsza pojawiła się po 13 minutach i kontrze przeprowadzonej przez Ładę, jednak Maksymilian Kubik nie zdołał skierować piłki do bramki. Po rzucie rożnym i strzale głową świetnie paradował natomiast bramkarz Roztocza. Kolejna groźna sytuacja miała miejsce w 20 minucie spotkania po akcji Jakuba Kapuśniaka i Josue, jednak nikt nie zdołał skutecznie zamknąć akcji z prawej strony. Pięć minut później kolejny strzał obok słupka bramki strzeżonej przez Piotra Lembryka. 27 minuta spotkania to już bramka na 1:0. Po rzucie rożnym i dośrodkowaniu Alekseia Goncharevicha, przy bierności obrońców Roztocza, bramkę zdobywa Josue Oliveira da Silva. Do końca pierwszej połowy nic więcej ciekawego się nie wydarzyło. Roztocze poza trzema rzutami rożnymi i jednym rzucie wolnym nie było w stanie zagrozić bramce strzeżonej przez Łukasza Szawarę.
Drugą połowę świetnie rozpoczęła Łada. Już w 48 minucie po akcji Goncharevich – Josue piłkę do bramki skierował Paweł Nawrocki. 61 minuta to groźny strzał Adama Pawluka z 16 metrów. Piłka jednak poszybowała nad poprzeczką. Trzy minuty później było już 3:0. Ponownie po rzucie rożnym piłkę głową do bramki skierował Josue. W 71 minucie Łada strzeliła bramkę, jednak sędzia główny spotkania odgwizdał spalonego. Sześć minut później było już 4:0. Najpierw groźną sytuację wybronił Lembryk, ale przy następnej akcji był już bezradny. Strzelcem bramki – Paweł Nawrocki. W 91 minucie wyśmienitą sytuację na podwyższenie wyniku zmarnowała Łada. Z bliskiej odległości bramkarz Roztocza został trafiony piłką przez co kibice Łady tylko „obeszli się smakiem”. Roztocze miało swoją jedyną okazję na strzelenie bramki w samej końcówce meczu. Błąd obrońcy Łady nie wykorzystał jednak napastnik Roztocza, który strzelił ponad bramką Łady.
Przez całe spotkanie sytuację na boisku kontrolowała Łada. Nie pozwalała piłkarzom Roztocza na skonstruowanie choćby jednej składnej akcji. Jedyne zagrożenie pod bramką Szawary Roztocze było w stanie stworzyć po stałych fragmentach gry.
Cieszy gra, cieszy wynik. Oby tak dalej!
Nie tylko seniorzy wygrali. Juniorzy młodsi pod opieką Sergiej Sawczuka rozpoczęli rundę wiosenną na 5. Pokonali w Hrubieszowie tamtejszą Unię 5:0. Gratulacje!
A kolejne spotkanie już w najbliższą środę (13.04) o godz. 17.00 przy Targowej ze Spartą Łabunie. Serdecznie zapraszamy!